Niegdyś starożytna wioska rybacka, a dziś jedna z najbardziej turystycznych miejscowości na wybrzeżu Costa Blanca. Dzięki swojej lokalizacji, Calpe może być świetną bazą wypadową do eksploracji całego regionu. Do Alicante można dotrzeć w około godzinę, do Walencji w półtorej, a w pobliżu są też inne urocze miasteczka, takie jak Denia, Xabia, Gandia, Altea lub bardziej imprezowy Benidorm.
Wejście na Ifach Rock
Miasto leży u podnóża strzelistej skały Ifach i ciężko oprzeć się wrażeniu, że panorama z jej szczytu musi być fantastyczna. Na szczęście prowadzi tam szlak! Skała ma 332 metry wysokości i na jej zdobycie licz około 2,5 godziny (w dwie strony). Pierwsza część trasy to dość łatwa rozgrzewka prowadząca aż do tunelu. Nie daj się jednak zmylić, tuż za nim rozpoczyna się znacznie trudniejszy i bardziej wymagający fragment z dużymi i często śliskimi kamieniami. Dobre obuwie jest absolutnie niezbędne! Zanim odbijesz w prawo na szczyt, warto podejść kawałek prosto do punktu widokowego Mirador de Carabineros.
Następnie cofnij się do skrzyżowania szlaków i skręć w kierunku szczytu. Stamtąd, w pogodny dzień, podobno można zobaczyć nawet Ibizę. W przeszłości Peñon d’Ifach był wykorzystywany jako punkt obserwacyjny do wykrywania nadciągających piratów i ostrzegania lokalnej społeczności.
Inne interesujące miejsca
Playa Arenal Bol – Najpopularniejsza plaża w mieście, ale jest bardzo długa, więc zawsze znajdzie się miejsce. W pobliżu znajduje się wiele restauracji i sklepów, a żeby znaleźć się w centrum miasta wystarczy krótki spacer.
Platja de la Fossa – Kolejna piękna plaża z czystą, błękitną wodą i restauracjami wzdłuż promenady.
Schody Hiszpańskie – Urocza uliczka ze schodami pomalowanymi w hiszpańskie barwy.
Torreó de la Peça – Pozostałości bastionu obronnego, w którym zainstalowano dział artylerii, broniący miasta przed atakami Maurów. W środku znajduje się małe muzeum, ale godziny otwarcia są mocno ograniczone, a komentarze mówią, że ekspozycja jest tylko w języku hiszpańskim.
Edificio La Muralla Roja – Budynek mieszkalny w pobliżu klifu w La Manzanera, zaprojektowany przez Ricardo Bofilla i ukończony w 1973 roku. Jego czerwona fasada kontrastuje z różowymi i niebieskimi wnętrzami. Niestety jest to teren prywatny, niedostępny dla turystów. Zachowaj dystans i respektuj prywatność mieszkańców.
Edifici Xanadú – Kolejne ciekawe miejsce dla miłośników architektury zaprojektowane przez Ricardo Bofilla i ukończone w 1968 roku. Podobnie jak Edificio La Muralla Roja, jest to budynek mieszkalny, więc wejście do środka nie wchodzi w grę.
Cala La Manzanera – Kamienista plaża tuż u podnóża Edificio La Muralla Roja. Doskonałe widoki na Penyal d’Ifac.
Passeig Ecològic de Benissa – Trasa piesza mijające liczne zatoczki z tablicami informacyjnymi. Rozpoczyna się w północnej części Calpe, w pobliżu Cala de la Fustera. Około 3,5 km w jedną stronę.
Salinas de Calpe – Zasolona laguna położona w centrum miasta. Przez setki lat teren ten był eksploatowany przez przemysł solny, działność zakończyła się w 1988 roku. Obecnie jest to ważne siedlisko wielu gatunków zwierząt, m.in. flamingów.
Mirador Morro de Toix & Antenas de Toix – Zdecydowanie jeden z najlepszych widoków na Calpe. Cała trasa to około 3 kilometry w obie strony.
Kanion Mascarat – Niesamowita i bardzo łatwa wędrówka. Zostaw samochód przy Platja Mascarat i podążaj oznakowanym szlakiem. Pierwszy most zbudowano w tym rejonie, aby umożliwić łatwiejszą komunikację i transport towarów między Alteą a Calpe. Obecnie nie jest już używany, ale tuż obok widać nowszą konstrukcję. Nieco dalej jest też most kolejowy i co jakiś czas pociągi przejeżdżają tuż nad głową turystów. Kontynuując prosto, wkrótce wąwóz zwęża się tak bardzo, że nie da się przejść dalej. Wróć tą samą drogą i na koniec zrelaksuj się na plaży Mascarat.
Co ciekawe, nazwa wąwozu oraz mostu wzięła się od częstej obecności w tej okolicy zamaskowanych bandytów, którzy rabowali dyliżanse wykorzystując utrudnienia przejazdu.
Możesz także podjąć wyzwanie i wspiąć się na Castell del Mascarat. Będziesz musiał podciągać się na linach, które są rozwieszone na szlaku ze względów bezpieczeństwa, ale najwyraźniej nie jest to takie trudne, jak się wydaje, przynajmniej według internetowych opinii. Mimo, że obecnie zamek to tylko jedna ściana z graffiti, widoki są podobno spektakularne. Ja odpuściłem ze względu na braku czasu.