Madera jest autonomicznym regionem Portugalii od 1976 roku. W rzeczywistości jest to nazwa nie tylko wyspy, ale także całego archipelagu, który tworzy Madera (741 km²), Porto Santo (42,5 km²), Wyspy Desertas ( 14,2 km²) oraz wyspy Selvagens (3,6 km²).
Początkowo planowałem zostać tu przez miesiąc, ale skończyło się na dwóch. Bo czemu nie? W Polsce nic oprócz brzydkiej pogody na mnie nie czeka, a praca zdalna daje niezbędną elastyczność.
Dlaczego Madera?
Od dłuższego czasu myślałem o odwiedzeniu tej wyspy. Pierwsza próba miała miejsce przed długim weekendem w maju 2018 roku. Dobrze się stało, że zamiast tego wylądowałem w Chorwacji! I nie mam na myśli tego, że Split zrobił na mnie ogromne wrażenie. Teraz wiem, że pomysł spędzenia 4 dni w miejscu takim jak Madera był niedorzeczny. Jest tu tyle do zobaczenia!
Temperatury wahają się tutaj w okolicach 20 stopni przez cały rok, co sprawia, że jest to bardzo przyjemne miejsce, szczególnie podczas polskiej zimy. Wygląda na to, że wyjechałem z kraju w idealnym momencie, ponieważ kilka dni później przyszła zima jakiej nie było od lat. Moi znajomi wciąż publikowali zdjęcia ze śniegiem w roli głównej, ale ja nie żałowałem swojej decyzji nawet przez chwilę. Zima nie jest dla mnie.
Oczywiście w czasach pandemii atrakcyjność danego miejsca i pogoda nie są jedynymi istotnymi aspektami przy planowaniu podróży. Madera okazała się mieć jedną z najłatwiejszych procedur wjazdu w Europie, co opiszę w dalszej części artykułu.
Małe komplikacje na samym początku…
Przy obecnej elastyczności i możliwości wykonywania pracy z dowolnego miejsca, które posiada stabilny internet, wybór był prosty. Kupiłem bilety około 2 tygodnie przed wylotem, mając nadzieję, że ograniczenia pozostaną takie same. Niestety wieści napływające z Portugalii nie były optymistyczne, a w piątek po południu dostałem wiadomość od mojego brata o treści: „zdaje się, że nie polecisz na Maderę”. Mój lot był w poniedziałek rano, więc trochę się zdenerwowałem 🙂
Niektóre serwisy informowały o całkowitym zamknięciu granic, inne tylko o granicy lądowej z Hiszpanią. Pojawiła się też informacja o zamknięciu lotniska w Lizbonie (gdzie miałem swój tranzyt). I jeszcze jedna o obowiązkowych testach PCR, nawet jeśli tylko przesiadasz się w Lizbonie.
W skrócie – jeden wielki informacyjny chaos.
Łatwo jest wpaść w panikę, czytając te wszystkie dramatyczne nagłówki. Następnego dnia zadzwoniłem na infolinię linii TAP Portugal z pytaniem o status lotu. Wszystko miało się odbyć zgodnie z planem i najwyraźniej nie było potrzeby wykonywania testu PCR. Gość z infolinii nie brzmiał jednak zbyt przekonująco, więc postanowiłem szukać dalej i w końcu na oficjalnej stronie pojawiła się jasna informacja: wszyscy pasażerowie, nawet Ci tylko przesiadający się na kontynencie, muszą przedstawić negatywny wynik PCR PRZED wejściem na pokład samolotu. Wynik nie powinien być starszy niż 48 godzin i musi być przetłumaczony na angielski. Tym samym mój plan skorzystania z darmowego testu na lotnisku na Maderze legł w gruzach.
Był sobotni wieczór, a mój lot zaplanowany był na poniedziałek rano z Warszawy. Nie miałem innego wyjścia, jak w niedzielę rano pojechać pociągiem o 5 rano do stolicy, by właśnie tam zrobić test. Przemiła Pani zakomunikowała mi, że wyniki pojawiają się w mniej niż 24 godziny „w większości przypadków”. Od razu miałem przeczucie, że nie załapie się do tej większości 🙂
Po 16:00 zacząłem sprawdzać system co pół godziny, aż o północy położyłem się spać, wciąż bez dostępnego wyniku. Obudziłem się o 5 rano. Brak wyniku. Zamówiłem Ubera na lotnisko. Brak wyniku. Na szczęście moje połączenie było dość skomplikowane: Warszawa – Genewa – Lizbona – Funchal, a wynik musiałem pokazać po raz pierwszy w Genewie, co dawało mi trochę zapasu czasu.
Wynik pojawił się 5 minut przed wejściem na pokład samolotu w Warszawie. Negatywny.
Loty
Najprostszym sposobem dostania się na Maderę z Polski jest bezpośredni lot czarterowy. Zwykle bilet w obie strony kosztuje około 1000 – 1500 zł, ale jest też szansa na tańsze oferty. Lot jest obsługiwany przez Enter Air. Nie skorzystałem z tej opcji, na czym ostatecznie dużo straciłem. Zaoszczędziłoby mi to wielu kłopotów i pieniędzy (brak tranzytu, a co się z tym wiąże możliwość darmowego testu PCR na lotnisku na Maderze). Uroki podróżowania w czasach pandemii!
Nigdy nie korzystałem z usług biur podróży, więc również wtedy swoje połączenie znalazłem poprzez popularny SkyScanner.com. Były dostępne dwie opcje, jedna z tranzytem w Niemczech, a druga w Szwajcarii oraz kontynentalnej Portugalii. Ze względu na niższą cenę wybrałem tę drugą.
W obecnej sytuacji zawsze najlepiej ograniczyć tranzyt do absolutnego minimum. Zasady i restrykcje często się zmieniają dlatego sprawdzaj informacje na bieżąco. Swego czasu słyszałem o problemach z tranzytem przez Niemcy. Pasażerowie lecący liniami EasyJet z Madery do Berlina, którzy nie byli narodowości niemieckiej, nie byli wpuszczani na pokład.
Po wzroście liczby zakażeń w Polsce w okresie Wielkanocnym, Portugalia kontynentalna nałożyła na podróżujących, nawet tych w tranzycie, obowiązkową kwarantannę. Póki jej nie zniesie, tego typu połączenia odpadają. Właśnie dlatego, lot czarterowy wydaje się najbezpieczniejszą opcją.
Bezpłaty test PCR na COVID-19
Podobnie jak na większości odizolowanych wysp, również na Maderze COVID-19 jest w miarę pod kontrolą. Aby tak pozostało, lokalne władze inwestują w testy PCR, które są udostępniane bezpłatnie wszystkim przylatującym pasażerom (jeśli nie wykonali oni testu przed wylotem w swoich krajach). Testy PCR nie są tanie, więc jest to naprawdę znacząca zaleta.
Po odebraniu bagażu zostałem przywitany przez personel w odzieży ochronnej z pytaniem, czy mam już zrobiony test. Na podstawie odpowiedzi na to pytanie, zostaniesz skierowany w prawo lub w lewą stronę. Poszedłem w prawo, ponieważ miałem ze sobą wynik testu, a także przesłałem go już na stronę internetową www.madeirasafe.com. Każdy przyjezdny musi się tam zarejestrować, aby otrzymać kod QR, który zostanie zeskanowany przy wyjściu z terminalu.
Wszystko przebiegło niezwykle sprawnie, dostałem bezpłatną butelkę wody i byłem wolny. Oficjalnie na Maderze.
Jeśli nie masz wyniku testu zrobionego przed wylotem, po prostu podążaj za lewą niebieską linią, aż znajdziesz się przy stacji testowej. Próbki są pobierane zarówno z nosa, jak i gardła. Wyniki powinny być dostępne w ciągu około 12 godzin. Oczywiście możesz udać się do miejsca zakwaterowania, ale oficjalnie jesteś na kwarantannie i nie możesz opuszczać swojego pokoju.
Obostrzenia
Zasady dotyczące maseczek są dokładnie takie same, jak w większości innych miejsc na świecie. Trzeba je nosić we wszystkich miejscach publicznych. Generalnie zasada jest przestrzegana, zwłaszcza w Funchal. W innych, mniejszych miejscowościach atmosfera jest raczej bardziej rozluźniona. Nie ma wymogu noszenia maseczek na szlakach turystycznych ani na plażach.
Środki do dezynfekcji rąk są szeroko dostępne i nigdy nie spotkałem takiego, który był pusty.
Godzina policyjna obowiązuje od 19:00 do 5:00 w dni powszednie i od 18:00 do 5:00 w weekendy. Pamiętaj, że restauracje, bary oraz sklepy są zamykane godzinę wcześniej. Jeśli zgłodniejesz po tym, jedyną opcją będzie dostawa na wynos przez BringEat, Uber Eats lub Glovo. W trakcie godziny policyjnej nie można przebywać na zewnątrz, a jedynym wyjątkiem jest droga na lotnisko i z lotniska. Ulice w Funchal robią się naprawdę puste, więc należy się dostosować i traktować to poważnie.
Opisywane restrykcje funkcjonowały podczas mojego pobytu na wyspie w okresie luty-marzec 2021.
Noclegi
Swój pokój znalazłem na Airbnb i wydaje mi się, że to najlepszy sposób. Dłuższy pobyt daje dodatkowy argument do negocjacji dobrej ceny. Lokalizacja była świetna, a internet naprawdę szybki internet, co było dla mnie szczególnie ważne z uwagi na pracę zdalną. Wszystkie interesujące punktu w centrum miasta znajdują się w zasięgu krótkiego spaceru. Jedynymi minusami są dość cienkie ściany i taras, który jest zwykle okupowany przez hałaśliwych gości.
Biorąc pod uwagę sytuację z COVID-19 i przygnębiającą zimową pogodę w Polsce, Madera okazała się naprawdę fajnym odskocznią do spędzenia kilku tygodni na połączeniu zwiedzania i pracy zdalnej. Jeśli masz jakieś pytania dotyczące wyspy, pisz w komentarzach!
2 komentarze
Nigdy mnie tam nie było i to wszystko na zdjęciach wygląda przepięknie. Także myślę że powinno być tam bezpiecznie. Ostatnio jednak zaginęli tam różni turyście w bliskim od siebie czasie. Czy tam znajdują się jakieś miejsca niebezpieczne po za ewentualnie tym co sami można sobie zrobić przez nieostrożność?
Jest wiele szlaków pieszych, na których zdarzają się osuwiska ziemi, szczególnie po okresach złej pogody. Trzeba oczywiście uważać, nie chodzić na szlaki, które są zamknięte, a wszystko będzie ok 🙂