Gdzie zarezerwować wycieczkę?
Kiedy wybrać się na rejs?
Jak długo pozostać w okolicy?
Gdzie się zatrzymać?
Co ze sobą zabrać?
Dzień 1
Wycieczkę rozpoczęliśmy od wizyty w najbardziej odległym miejscu: na wyspie Phanak. Zwykle można tu odbyć krótką wycieczkę kajakiem, aby wpłynąć do laguny, co jest możliwe tylko podczas odpływu. Jeśli nie chcesz tego robić, Twój przewodnik może zatrzymać się obok skał i pozwolić ci zejść z łodzi by obejrzeć lagunę z tej perspektywy. To był naprawdę dobry początek wycieczki, a wyspa wygląda niesamowicie, gdy się do niej powoli zbliżasz. Z drugiej strony znajduje się jaskinia Ice Cram Cave. Nic spektakularnego, ale jeśli już tu jesteś. . .
Następnym przystankiem była Jaskinia Ptaków (Birds Cave) na wyspie Ko Sa Ang Yai. To była najbardziej przygodowa atrakcja, ponieważ aby się do niej dostać, trzeba wspiąć się po drewnianej drabinie. To małe miejsce, ale bardzo klimatyczne i warte odwiedzenia. Stamtąd udaliśmy się na jedną z największych atrakcji w okolicy: wyspę Hong. Tu również jest możliwość krótkiej przejażdźki kajakiem za dodatkową opłatą 300 THB i tym razem zdecydowałem się skorzystać. Jest to wycieczka z przewodnikiem, który wiosłuje za Ciebie. Trochę dziwne, ale ok 🙂 Niektóre miejsca, przez które przepływa kajak są naprawdę niskie, więc trzeba się położyć i uważać na głowę. Było naprawdę fajnie, mimo że padał deszcz. Człowiek czuje się taki mały, będąc otoczonym przez te gigantyczne wapienne ściany.
Następnie nadszedł czas, aby przenieść się na Ko Tapu, znaną również jako Wyspa Jamesa Bonda. Bardzo turystyczne miejsce, które nagle może stać się bardzo zatłoczone, ponieważ wiele łodzi przypływa w tym samym czasie. Raz w życiu można to zobaczyć i tyle. Miejsce to pojawiło się w filmie o przygotach popularnego agenta 007: “Człowiek ze złotym pistoletem” z 1974 roku. Na wyspie pobierana jest opłata za wstęp do parku narodowego w wysokości 300 THB za osobę.
Ostatnim przystankiem przed przybyciem na wyspę Panyee była góra Thalu i jaskinia Lot. To kolejna baza na przejażdzkę kajakiem i ponownie uszczupli Twój budżet o 300 THB. W moim odczuciu była to lepsza trasa niż ta przy wyspie Hong. Tak samo jak poprzednio, przewodnik wiosłuje i robi Ci zdjęcia, a Ty po prostu cieszysz się scenerią. Zobaczysz imponujące skały, lasy namorzynowe i prawdopodobnie kilka „chodzących ryb”, czyli poskoczka błotnego, który jest pół-rybą, pół-gadem. Jedynym, co negatywnie wpłynęło na moje wrażenia w tym miejscu, była postawa przewodnika, który cały czas opowiadał o swojej rodzinie i o tym, jaki jest biedny, wymuszając trochę w ten sposób napiwek.
W końcu dotarliśmy na wyspę Panyee i ustaliłem, że łódź odbierze mnie następnego dnia o 10 rano. Zostawiłem swoje rzeczy w pokoju i poszedłem na spacer. Wyspa Panyee to wioska rybacka zbudowana na palach przez rybaków ze stanu Kedah w Malezji. Po południu, kiedy wszystkie zorganizowane wycieczki zawinęły się z powrotem na Phuket, było bardzo spokojnie. Byłem chyba jedynym turystą, który został tu na noc 🙂 I świetnie! Sceneria wokół była naprawdę fantastyczna, co możecie zobaczyć na poniższych ujęciach z drona. Tanie przekąski na kolację znajdziesz na rynku w pobliżu meczetu.
Dzień 2
Zostałem odebrany zgodnie z planem i bardzo się cieszyłem, bo zapowiadał się słoneczny dzień. W drodze powrotnej do przystani mogłem jeszcze raz zobaczyć scenerię Zatoki Phang Nga, w zupełnie innej odsłonie. Zrobiliśmy jeszcze jeden przystanek, aby odwiedzić jaskinię, której nazwy już nawet nie pamiętam 🙂 Ale główną atrakcją była po prostu relaksująca przejażdżka łodzią w porannym słońcu. Hanah przywitała mnie po powrocie, a ja wskoczyłem na skuter, aby sprawdzić inne atrakcja w okolicy, przed powrotem do Krabi.
Punkt widokowy Samet Nangshe
Będąc tak blisko nie można przegapić wizyty w tym niesamowitym miejscu. Widok jest dobry o każdej porze dnia, ale oczywiście totalnie zapiera dech w piersiach podczas wschodu i zachodu słońca. Musisz zaparkować na dole i skorzystać z podwózki jeepem 4×4. Bilet w obie strony kosztuje 90 THB za osobę. Na górze znajduje się restauracja i kawiarnie, ale z reguły jest dość tłoczno.
Benyaran Museum and Waterfall
Prywatna kolekcja wszelkiego rodzaju rzeczy związanych z lokalną kulturą, tradycjami, stylem życia. Trochę miszmasz. Wstęp dla obcokrajowców kosztuje 150 THB i osobiście uważam, że nie warto. Kilka minut jazdy od muzeum znajduje się mały wodospad, który można zwiedzać bezpłatnie. Podążaj za znakami.
Phang Nga
Phang Nga to także nazwa miasta, stolicy prowincji Phang Nga. Raczej kompaktowe miejsce, w sam raz na szybki postój. Możesz zajrzeć do Tham Sam, ładnej wapiennej jaskini z malowidłami ściennymi z 1850 roku. Znajduje się ona obok pięknego jeziora i wapiennych klifów. Wstęp darmowy.
Inną pobliską jaskinią jest Tham Phung Chang. Cena (500 THB) obejmuje przepłynięcie się kajakiem oraz na bambusowej tratwie oraz spacer. Miałem już wystarczająco dużo jaskiń w ten weekend, więc tę zostawiłem na następny raz.
Podsumowanie
Był to wspaniały i niezapomniany czas, mimo że pogoda była daleka od idealnej, zwłaszcza pierwszego dnia. Z pewnością nie były to najtańsze dwa dni, ale jeśli podróżujesz z grupą przyjaciół, to zdecydowanie taka forma zobaczenia zatoki Phang Nga ma to większy sens niż zorganizowana wycieczka łodzią motorową z Phuket. Nocleg na wyspie Panyee pozwolił mi zobaczyć spokojną stronę zatoki Phang Nga, prawie bez żadnych innych turystów. Uważam, że było warto w 100%.